Suchodolskie dożynki
Suchodolskie uroczystości dożynkowe mają zarówno charakter religijny, świecki jak i ludowy, powiązany z zabawą z okazji zakończenia zbiorów.
Ceremonii dożynkowej przewodniczą Starosta i Starościna dożynkowi. Najpierw wnoszony jest wieniec dożynkowy wykonany z kłosów zbóż, owoców, warzyw, polnych kwiatów. Następnie Starosta i Starościna wręczają bochen chleba upieczonego z mąki pochodzącej z ostatnich zbiorów Gospodarzowi dożynek. Gospodarzem najczęściej jest kapłan, przedstawiciel lokalnej administracji państwowej bądź samorządowej. Następnie składane są symboliczne dary z najnowszych plonów, przetwory mięsne, owoce – często stanowią one wystawę osiągnięć lokalnych rolników. W przypadku kiedy uroczystość ma charakter religijny, odprawiany jest obrzęd liturgiczny. Dożynki kończy najczęściej festyn ludowy.
Dożynki wyrosły z odrębności chłopskiej i przynależności do rolniczego stanu. Jeszcze w latach 70 -80-tych ubiegłego wieku prawie w każdej rodzinie były krówki, świnki a gospodarstwo obrabiał konik. Po podwórzach wędrowały stada kur a poranne pianie kogutów budziło do pracy. Ludzie Suchodołu utożsamiali się bardziej ze wsią niż z miastem, chociaż większość była dwuzawodowcami tzn. rano szychta w fabryce a po południu na polu . W tamten czas dożynki miały szczególną wymowę , bowiem autentycznie wyrastały z rolniczego trudu i znoju
Do dziś przetrwały siłą tradycji, gdyż rolnictwo w Suchodole zanikło. Aby dziecko zobaczyło krówkę lub konia trzeba jechać na głęboką prowincję lub do zoo . Dziś widok furmanki przejeżdżającej ulicami Suchodołu jest wielką rzadkością i atrakcją dla dzieci. Suchodolskie pola stoją nieużytkiem i zarastają chwastami . Zapewne nie chcielibyśmy słyszeć naszych dziadków i pradziadków , gdyby wstali z grobu i zobaczyli swoje pola na których rosną dorodne osty i pokrzywy .Ale cóż czasy się zmieniają , ludzie się zmieniają - tylko jedno pozostało wspólne integracja biesiadna .
W Suchodole w ub. wieku jak i na początku tego wieku organizowano dożynki , chociaż ostatnio prawdziwych gospodarzy było paru w dzielnicy. Jednak tradycja była kultywowana szczególnie przez Koło Gospodyń Wiejskich i władze dzielnicy.
Organizowano kiermasze ludowe połączone ze świętem plonów. Była zabawa , potańcówki i sporo zabawy.
Humorytyczny film kręcony amatorsko przez Pana Filipa Józefa z tamtych dni...
Bezcenny jest styl i patos przemówień Śwp.(*) ówczesnego Przewodniczącego Dzielnicy Pana Bronisława Burka.
Antoniusz 16-11-2022