Suchodolski wszechświat
Na niebie świecą miliardy gwiazd . Gdy człowiek się rodzi , wraz z nim powstaje gdzieś w bezkresie wszechświata jego gwiazda. W wyniku wybuchu supernowej kształtuje się charakter, kształt, ciepłota i dominanta przyszłej gwiazdy. W galaktykach powstają niesforne ,nerwowo wirujące pulsary, energetyczne kwazary i tajemnicze magnetary. To one będą awangardą zbiorowisk gwiazd ,będą zdobywcami , zainicjują przemiany . To one wprawią w ruch wirowy całe galaktyki w szalonym pędzie ku nieskończoności. Z ciemnej materii wyłonią się przewidywalne stabilne jałowe planety pożenione ze swymi lodowatymi księżycami puszącymi się gejzerami skroplonego metanu. Jakby chciały je zapłodnić , zainicjować życie . Czasem pojawi się dostojny gazowy olbrzym despota otoczony pierścieniami uwięzionych lodowych cząstek, z których robi okłady na rozpaloną wodorową powierzchnie. W oddali nieśmiało majaczą skarlałe planetoidy poryte żelaznymi zmarszczkami i tytanowymi tatuażami ,niczym wyrzutki dostojnych, dumnych konstelacji . Miliony słońc w termojądrowym w swoistym perpetuum mobile , próbuje ogrzać świat . Słońca to niestrudzeni Hefajstosi wykuwający gorące skry życia , zaś komety wędrujące po wszechświecie rozsiewają kryształki ożywczej wody tak potrzebnej do powstania rzadkiej, cudownej oazy vitae w ciemnym i zimnym wszechświecie. Gdzieniegdzie stare słońca zaczynają umierać ,popękana czerwień tarczy maleje ,zmieniając się w białego karła , ale nim to nastąpi wciągnie zazdrośnie do siebie ogrzewane planety , próbując powstrzymać zapadanie się w sobie. Wszystko nastąpi w orgii barw i spektakularnych wybuchów zanim umrze.
Gdy człowiek umiera widzi cylindryczne światło w ciemnym tunelu , zaś gdy umiera gwiazda niechybnie spotka czarną dziurę na tle rozgwieżdżonego nieba. Oboje tam podążają , zagubieni w bezkresie wszechświata. Wierząc że odrodzą się w innym wymiarze czasoprzestrzeni, piękni młodzi i kolorowi.
Inspirowany pięknymi obrazami które niedawno nabyłem.
10-03-2023 Antoniusz